AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-21
[U–21] Adam Majewski: Cierpliwością i konsekwencją osiągnęliśmy cel
Reprezentacja Polski do lat 21 pokonała Izrael i po czterech meczach eliminacji mistrzostwo Europy jest liderem grupy z kompletem punktów. – Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i takie właśnie było. Wiedzieliśmy, że czas będzie pracował na naszą korzyść i rywal odpadnie z sił. Cieszę się z wygranej, choć można było wcześniej zdobyć pierwszego gola – mówił Adam Majewski, trener Polaków.
Polacy prowadzili 2:0 po bramkach Miłosza Matysika i Szymona Włodarczyka, a w doliczonym czasie rywale zdobyli honorowego gola. Michał Rakoczy nie wykorzystał zaś rzutu karnego. – Wyszliśmy w pierwszej połowie wysokim pressingiem, ale nie udało się zdobyć bramki. Izrael poza golem właściwie nam nie zagroził. Szkoda zmarnowanego rzutu karnego, ale w przerwie nie było paniki, bo mecz mieliśmy pod kontrolą – mówi trener Majewski. – Trzeba było wykazać się cierpliwością i konsekwencją w dążeniu do celu. To właśnie moi zawodnicy zrobili. Mogliśmy strzelić dwie, trzy bramki więcej – dodał.
Teraz przed Polakami mecz wyjazdowy z Niemcami. – Mam bardzo wyrównany skład, a do tego dołączyli do nas zawodnicy występujący w pierwszej kadrze: Kuba Kamiński i Kacper Kozłowski. Fajnie też, że po wejściu rezerwowi dołożyli cegiełkę – podkreślił trener Majewski. – Niemcy? Zawsze słyszę, że to ważne spotkanie, ale tak samo wygrana z Izraelem była istotna, bo walczymy o awans na mistrzostwa Europy. Patrzymy na siebie, mam swoją koncepcję gry, będziemy się jej trzymać i jedziemy po zwycięstwo – zapewnił.
– W pierwszej połowie Izrael szczelnie się bronił i to był ich główny cel. To sprawiło, że nie było nam łatwo stworzyć okazję. Na szczęście strzeliliśmy gola tuż po przerwie. Cieszę się z bramki, choć była szansa na jeszcze jedna, ale nie będę narzekał – stwierdził Szymon Włodarczyk, napastnik reprezentacji. – Rzut karny? To już trzecia zmarnowana przez nas jedenastka i trzeba nad tym popracować – przyznał.