AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-17
[U-17] Znamy rywali Polaków na drodze do EURO
Czechy, Białoruś oraz Bośnia i Hercegowina będą rywalami reprezentacji Polski w drugiej i zarazem ostatniej rundzie kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy do lat 17. Mecze tej fazy odbędą się w marcu w Bośni, a turniej finałowy na przełomie maja i czerwca na Cyprze. Biało-Czerwoni będą walczyć o to, aby awansować na niego po raz trzeci z rzędu.
Polacy dzięki bardzo dobrej postawie w pierwszej rundzie kwalifikacji (zwycięstwa po 3:0 z Łotwą i Mołdawią oraz 2:1 ze Szwecją) byli w czwartek losowani z pierwszego koszyka. Nie oznaczało to jednak wcale, że na pewno unikną rywala z kraju powszechnie uważanego za piłkarską potęgę. W drugim koszyku znalazły się bowiem chociażby zespoły Niemiec i Francji, które podczas ostatniego EURO U-17 (dla rocznika 2006) zmierzyły się w finale. Mało tego, na początku grudnia Niemcy i Francuzi zagrali ze sobą w finale mistrzostw świata tej kategorii wiekowej. Zawodnicy z rocznika 2007 obu nacji jesienią spisali się jednak nieco słabiej od kilku innych zwycięzców swoich grup: pierwsi potknęli się remisując z Finlandią, drudzy zaś zanotowali dwa remisy – z Norwegią oraz Rumunią.
Ostatecznie z drugiego koszyka los przydzielił Polakom Czechów, którzy w pierwszej fazie kwalifikacji zajęli w swojej grupie 2. miejsce po zwycięstwach 4:0 z Czarnogórą i 6:1 z Albanią oraz porażce 0:2 z Portugalią.
Hubert Jasiak
Z trzeciego koszyka Biało-Czerwoni nie mogli trafić na Szwedów, ponieważ mierzyli się z nimi w pierwszej fazie kwalifikacji. Wówczas, w meczu o triumf w grupie i – jak się później okazało – o miejsce w pierwszym koszyku podczas grudniowego losowania podopieczni selekcjonera Rafała Lasockiego długo przegrywali, ale dzięki golom Oskara Pietuszewskiego i Huberta Jasiaka w końcówce spotkania odwrócili jego losy.
Do grupy Polaków z trzeciego koszyka trafili Białorusini, którzy w pierwszej fazie kwalifikacji pokonali 3:1 Szkocję, przegrali 0:1 z Turcją oraz zremisowali 0:0 z Kazachstanem i zajęli 2. miejsce w grupie 7.
Potencjalnie mocnych rywali nie brakowało też w czwartym koszyku, gdzie znalazły się chociażby reprezentacje Włoch czy Danii. Ci pierwsi jesienią byli w grupie słabsi od Grecji (zremisowali też z Irlandią Północną), drudzy zaś po remisie z Austrią i porażce z Gruzją zajęli 3. lokatę i w poszukiwaniu ekip ze słabszym bilansem musieli oglądać się na rywali z innych grup. Ostatecznie ich bilans pozwolił na awans do Elite Round jako jedna z pięciu ekip z trzecich miejsc w grupach pierwszej fazy.
I tym razem Biało-Czerwonym udało się uniknąć potencjalnie najgroźniejszych rywali. Trafili bowiem na reprezentację Bośni i Hercegowiny, która jesienią zremisowała 1:1 z Bułgarią, pokonała 3:0 Andorę i uległa 1:3 Węgrom. Zajęła tym samym 3. miejsce w grupie i jako drużyna z przedostatnim dorobkiem zakwalifikowała się do Elite Round.
Cyprian Popielec
Przyszłoroczne mistrzostwa Europy do lat 17 po raz ostatni odbędą się w formacie 16-zespołowym. Od 2025 roku dostać się na turniej będzie znacznie ciężej, bo liczba uczestników zostanie okrojona do 8 drużyn. Dotychczas reprezentacja Polski w turnieju finałowym brała udział 4 razy. W 2002 i 2022 roku nie wyszła z grupy, a w 2012 i 2023 dotarła do półfinału. Aby wywalczyć trzeci z rzędu awans na EURO, trzeba wygrać swoją grupę Elite Round lub znaleźć się w gronie siedmiu drużyn z drugich miejsc z najlepszym dorobkiem punktowym (a w dalszej ewentualnie bramkowym).
Reprezentacja rocznika 2007 postara się nawiązać do osiągnięć o rok starszych kolegów, którzy w maju znaleźli się w gronie czterech najlepszych drużyn kontynentu. – Rocznik 2006 nie tylko pojechał w tym roku na EURO, ale zrobił tam furorę. Chylę czoła przed pracą wykonaną przez zespół Marcina (Włodarskiego – przyp. red.), która po wielu latach osiągnęła sukces na międzynarodowej imprezie tej rangi. My też znamy swoją wartość, ale jednym z najczęściej używanych przez nas słów jest „pokora”. Piłka pisze różne scenariusze, mieliśmy już takie sytuacje, że było nam ciężko. Zdarzały się mecze, w których nie potrafiliśmy się dźwignąć i je przegraliśmy. Na co nas stać? Nie odpowiem – w ten sposób trener Lasocki mówił o swojej drużynie pod koniec sierpnia, tuż po triumfie w Pucharze Syrenki.
Turniej w ramach grupy 8 Elite Round odbędzie się w dniach 20 – 26 marca w Bośni i Hercegowinie. Gra na wyjeździe z pewnością nie wpłynie na podejście Polaków. – Podczas pierwszej fazy kwalifikacji pokazaliśmy, że nawet mimo wielu osłabień jesteśmy w stanie grać bardzo dobrze. Mamy tylu mocnych zawodników, że kiedy stosujemy się do naszych zasad, to jesteśmy w stanie wygrać z każdym – mówił po spotkaniu ze Szwecją Mateusz Dziewiatowski.
Słowa pomocnika Zagłębia Lubin mają swoje uzasadnienie na boisku. Reprezentacja rocznika 2007 do października mogła pochwalić się roczną passą bez porażki. W tym czasie wygrała m.in. Puchar Syrenki, na co Biało-Czerwoni czekali od 9 lat. Słabsze wyniki zespół Lasockiego osiągnął dopiero pod koniec października podczas turnieju na Cyprze, będącego w założeniu przygotowaniem do rozpoczynających się w maju mistrzostw Europy. To właśnie na Wyspie Afrodyty w dniach 20 maja – 5 czerwca odbędzie się najbliższe EURO. Tytułu bronić będą Niemcy, z kolei najczęściej po tytuł sięgali Holendrzy (4), a także Francuzi oraz Hiszpanie (po 3).
Michael Izunwanne i Mateusz Dziewiatowski
Grupy Elite Round U-17 2024:
GRUPA 1: Anglia, Francja, Węgry, Irlandia Północna.
GRUPA 2: Walia, Bułgaria, Szwecja, Rumunia.
GRUPA 3: Holandia, Belgia, Finlandia, Włochy.
GRUPA 4: Grecja, Szwajcaria, Słowacja, Ukraina.
GRUPA 5: Portugalia, Niemcy, Chorwacja, Irlandia.
GRUPA 6: Turcja, Serbia, Gruzja, Dania.
GRUPA 7: Hiszpania, Austria, Słowenia, Norwegia.
GRUPA 8: Polska, Czechy, Białoruś, Bośnia i Hercegowina.