AktualnościFederacja
Dariusz Pasieka: Loew będzie rozliczony z tytułu. Niemcy zmierzą się z Portugalią
Starcie gigantów rozpocznie rywalizację w grupie G piłkarskich mistrzostw świata 2014. O godzinie 18:00 czasu polskiego na Itaipava Arena Fonte Nova w Salvadorze reprezentacja Niemiec, jeden z głównych faworytów do zdobycia Pucharu Świata, podejmie Portugalię. Obie drużyny specjalnie dla nas porównał trener Dariusz Pasieka. Szczególnie dokładnie ocenił kadrę Joachima Loewa, którą zna od podszewki.
W ostatnich trzech mundialach Niemcy zajęli drugie miejsce oraz dwukrotnie zdobyli brązowy medal. Teraz wszyscy liczą na złoto, jednak nie brakuje głosów, że drużyna Joachima Loewa nie ma „instynktu kilera”.
Niemcy nie marzą po cichu o Pucharze Świata, oni wręcz muszą go zdobyć! W kraju trwa dyskusja o pracy Joachima Loewa. Mówi się, że facet robi świetną robotę, ale mimo wszystko brakuje czegoś, co pozwoli Niemcom zdobyć tytuł. Przecież ostatni raz na mistrzostwach świata nasi zachodni sąsiedzi wygrali w 1990 roku. Patrząc na to, ile wysiłku i pieniędzy zainwestowali w rozwój młodzieży, nie ma co się dziwić tak wielkiej presji wyniku. Joachim Loew będzie rozliczony z tytułu, tylko to się liczy. Do tego stopnia, że w razie braku sukcesu, może zostać zwolniony. Niemcy stawiają poprzeczkę bardzo wysoko.
Nie za wysoko?
Patrząc przez pryzmat europejskich rozgrywek – nie. W końcu w zeszłym roku w finale Ligi Mistrzów zagrały dwa niemieckie zespoły, a w tegorocznej edycji Bayern Monachium wystąpił w półfinale rozgrywek. Tu nie ma przypadku – Niemcy są ogromną siłą i należą do ścisłej światowej czołówki.
Myślisz Portugalia, mówisz Cristiano Ronaldo. Dzisiejsze spotkanie da nam odpowiedź, jak bardzo reprezentacja Portugalii jest uzależniona od gwiazdora Realu Madryt.
Spójrzmy inaczej: Ronaldo na mistrzostwach świata rozegrał dziesięć spotkań i strzelił dwa gole. Z historii mundialu wiemy, że mając tylko jednego wyróżniającego się gracza, ciężko osiągnąć sukces. Drużyny, w których występuje więcej zawodników na podobnym poziomie, takie jak na przykład Włochy, osiągają na takich turniejach zdecydowanie lepsze rezultaty. Ronaldo jest fantastycznym piłkarzem, ale okazuje się, że w pewnym momencie jego umiejętności nie wystarczają reprezentacji. Poza tym zawodnik Realu nie jest maszyną – ma przecież za sobą ciężki sezon. Wszyscy od niego wymagają świetnej dyspozycji, do tego ciągłe podróże i ciągły stres... Nic dziwnego, że po ligowych rozgrywkach gwiazdy zwyczajnie zawodzą na wielkich imprezach.
Jaki typuje Pan wynik?
Stawiam na 1:1, chociaż może też być 2:2. Czas w końcu na jakiś remis. Niemcy nie będą się chcieli otworzyć, ponieważ zagrają typowo po swojemu – jak drużyna turniejowa. To od ćwierćfinałów zacznie się prawdziwy futbol.
Poprosiliśmy Dariusza Pasiekę o ocenę reprezentacji Niemiec:
BRAMKARZE: Nie przesadzę, jeśli stwierdzę, że Manuel Neuer jest jednym z najlepszych bramkarzy świata. Patrząc na jego grę, sposób asekuracji, zachowanie podczas meczu, widać, że daje drużynie dużą pewność. Nie ma co ukrywać, że to się udziela innym piłkarzom. Niemieccy zawodnicy wiedzą, że mają z tyłu kawał bramkarza, a nie przysłowiowy „ręcznik”. Rui Patricio jest dobrym golkiperem, ale nie ma sensu porównywać go do zawodnika Bayernu Monachium.
OBROŃCY: Prawdopodobnie w środku pomocy grać będzie Philipp Lahm. W obronie zostają więc między innymi Mertesacker, Boateng i Hummels. To są bardzo dobrzy piłkarze, grający w klasowych zespołach. Jedynie Erik Durm, awizowany na mecz z Portugalią, jest mniej doświadczonym zawodnikiem. Loew nie boi się stawiać na młodych. W kadrze jest przecież również Matthias Ginter z Freiburga czy Shkodran Mustafi z Sampdorii.
POMOCNICY: Niemcom będzie bardzo brakowało Marco Reusa. Patrząc na jego dyspozycję i to, jaki ma wpływ na grę naszych zachodnich sąsiadów, można stwierdzić, że nie ma zawodnika, który jest go w stanie zastąpić. Mimo że w pomocy grają świetni Podolski, Draxler, Kroos, Goetze czy Schuerrle, brak Reusa będzie bardzo zauważalny.
NAPASTNICY: Widać, że trener Niemców przywiązuje się do nazwisk. W kadrze ponownie znalazł się Miroslav Klose. Facet ma 36 lat, ale jego poziom sportowy jest niepodważalny. Powodem jego powołań do kadry jest przede wszystkim charakter. Joachim Loew ma do niego absolutne zaufanie. W kadrze istnieje hierarchia i to Klose jest na jej szczycie. Jeżeli chodzi o Ronaldo, to ma za sobą najlepszy sezon w karierze, jednak moim zdaniem nie jest w stanie zrobić niczego bez pomocy kolegów. Na poziomie rozgrywek ligowych weźmie piłkę i zadecyduje o losach meczu, ale w mistrzostwach świata samemu nic nie zdziała.
Cezary Jeżowski